Widok z okna |
Grudzień. Swieta. Oczekiwanie. I przygotowania. I
Rodzina i snieg. I wszystko razem. Moj ulubiony miesiac, moj ulubiony
czas. Z jednej strony odliczam dni do Swiat, z drugiej strony, wcale mi sie nie
spieszy. Oby grudzien trwal tak dlugo jak tylko sie da! Grudzień
powital nas w tym roku jak na grudzień przystalo, prawdziwa zima. Bardzo prawdziwa.
Zasypalo nas przez noc, a w nastepny dzien zamkieto szkoly, bo wiekszosc drog
byla wciaz nieprzejezdna. Z Victorkiem oczywiscie ruszylismy w sniegowa akcje. Mielismy
juz wiec naszego pierwszego w tym sezonie balwana, ktory w miedzyczasie juz
przeszed to roztopionej balwaniej historii.
Przygotowania do Swiat juz
rozpoczete. Choinka w tym roku....własnoręcznie ścięta. Przezycie fantastyczne
(choc nie obylo sie bez lez, ale o tym za chwile). Pojechalismy na farme
choinek. Moglismy sobie pochodzi, obejrzec drzewka, sami wybrac, powdychac
zapach iglastych drzewek i nacieszyc sie widokami okolicznych gorek w ten sloneczny
choc mrozny dzien. No i samemu ściac drzewko. Victor byl bardzo przejety niesieniem
piły. Choinka dojechala do domu, slicznie ubrana i prezentuje sie wspanial. Wiem, że to dość wcześnie, ale my lubimy cieszyc sie nia dlugo, oczekujac na Święta. Mieszkanie
udekorowane, kartki wyslane dzis rano - najwazniejsze te do Europy, zeby
doszly na czas. Paczka z drobnymi prezentami dla Rodzicow I Puchatkwej Rodziny
(mojej malej i jedynej i najlepszej siostry) wyslana.
Elf rowniez powrocil, juz
po raz trzeci. Szal na Elfa opanowal Ameryke przed paroma laty, na podstawie
ksiazeczki “Elf z półki” ("Elf on the shelf") i wciaz trwa. Elf to
mała postac w czerwonym kombinezonie i długiej czapce z pomponem podobnej do czapki
św. Mikołaja. Każde dziecko ma swojego elfa, który codziennie obserwuje je z
ukrycia, najczęściej z jakiejś półki. Wieczorem, kiedy dziecko pójdzie już
spać, elf udaje się na biegun północny, do św. Mikołaja, i zdaje mu raport. Na
tej podstawie św. Mikołaj decyduje potem, które dzieci zasługują na present, a
które nie. Najwieksza tajemnica Elfa jest oprocz faktu, ze widzi i wie
wszystko, nawet co sie dzieje poza jego zasiegiem wzroku, to to, ze nie mozna go
dotknc. Wtedy straci moc i kontakt ze św. Mikołaj. Dlatego wlasnie preferuje
siadac na wysokich półkach, choc nie tylko (fantazja nie zna granic J).
24 grudnia Elf odlatuje na ostatnia rozmowienie sie ze św. Mikołajem i powraca dopiero 1 grudnia nastepnego Roku. A wiec nasze poranki zaczynaja sie od poszukiwania Elfa, ktory co noc leci do św.
Mikołaja, a powraca wczesnym rankiem, najczesciej na inne miejsce w domu, a
potem przychodzi pora na “okienko” w kalendarzu adventowym. No i jak tu nie
lubiec grudnia!
Na nadchodzacy weekend: wielki plan “ciasteczkowy”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz